niedziela, 24 lutego 2013

2 rozdział ☻

*Narrator*
-Tak wiem.....czekaj co??- Alex była zdziwiona
-Zapomniałaś??- krzyknęła Mindy
-No może...
-Mam pomysł-powiedział Luca- możemy jej zrobić imprezke tutaj co nie Viola?
-No nie wiem tata nie będzie zadowolony...
-Ojno proszę- zaczęła prosić Violette, Alex
-Niech wam będzie.... Amelia...
*Viola*
Amelia to moja dobra wróżka, jest naszą służącą bardzo mnie kocha, a ja ją. Wracając do historii- Amelia bardzo szybko przybiegła przywitała się z dziewczynami, spytałam się jej czy pomoże w przygotowaniach, a Ami( tak ją nazywam) od razu się zgodziła i pobiegła gotować na urodziny siostry Alexi.
*Narrator*
Violetta poszła się przebrać, chwile później dziewczyny i Lucas, który nigdy nie puszcza siostry bez opieki, szaleli na zakupach, Viola kupiła pełno fioletowych rzeczy, Mindy żółte, fioletowe, czerwone i koloru morskiego kilka sukienek. Alex kupiła sobie tylko buty, bo jeszcze kupiła coś siostrze. Harper  kupiła czerwone rzeczy. Gdy tak szalały po sklapach, natrafiły na duży plakat zespołu R5, oczywiście żadna nie wiedziała kto to jest, tylko wiedziały tyle, że będą na ich koncercie. Lucasowi do oka wpadła Rydel Lynch, Alex spodobał się Riker, Harper Ross, a mi Ratliff ( w zakładce bohaterowie popełniłam błąd z latami  przepraszam ;p). Od razu pobiegły w stronę domu Violetty, żeby dowiedzieć się o nich czegoś więcej. Jak przybiegły do domu Violi były całe mokre, ponieważ na dworze było gorąco, a one dodatkowo biegły z torbami, a jeszcze za nimi biegł Luc również z torbami. Jako pierwsza do internetu dorwała się Alex wpisała w Goggle Riker Lynch i szybko przeczytała, że jest od niej starszy o dwa lata( tu właśnie jest ten błąd, a Harper ma 17 lat), ponieważ ma 21 lat. Następna w kolejce była Harper, która sprawdziła jak najszybciej informacje o Rossie Lynchu. Potem był Luca, Mindy i Violetta na końcu. Dziewczyny chciały wejść na facebooka, ale pech chciał, aby internet się wyłączył. Luc miał szczęście bo miał laptopa na pendrajw i pobiegł do swojego pokoju, a dziewczyny, oprócz Violetty, która nie miała pojęcia co się dzieje. Jak tylko się ocknęła pobiegła w ślady tamtych.
*Violetta*
Gdy tylko się ocknęłam, pobiegłam do pokoju brata, tam byli już wszyscy, ja chciałam wejść na neta, ale oczywiście Mindy musiała być pierwsza, ja już tego nie wytrzymałam:
-Wiesz co , czy ty sobie myślisz, że jesteś tu najważniejsza, tak ty zawsze musisz być pierwsza, bo jesteś królową!- szybko wybiegłam z domu tak pędziłam, w końcu zaczęłam iść i gadać sama do diebie- ona jest nie normalna, chociaż to ja na nią wystrzeliłam- nagle poczułam na sobie krople, chwile później to już była ulewa, jak to się mówi pogoda była pod psem. Zobaczyłam drzewo i się pod nim skryłam, jak tylko troche mniej padało postanowiłam pobiec do mojej ukochanej kawiarenki. Tak pobiegłam, że potknęłam się o gałąź, miałam niezłe szczęście bo ktoś mnie złapał. Jak tylko wstałam zobaczyłam, że to....
***
Hejo i jak szczerze prosze błędy w zakładce bohaterowie poprawie, ale prosze tylko o komki i przemyślenia kto to może być... ;D
Paula ☺

2 komentarze: